środa, 28 października 2015

HALLOWEEN'OWE REKOMENDACJE



Hej! Tym razem wracam do Was z rekomendacjami Halloween'owymi. Mam nadzieję, że pomogą się Wam wczuć w ten mroczny klimat i zapewnią mrożącą krew w żyłach rozrywkę. Zaczynajmy!
NUMER 1
Książkę przeczytałam w zeszłym roku i jeszcze pamiętam dreszcze, które mnie przechodziły raz za razem podczas jej czytania. Mowa oczywiście o "Książę mgły" wszystkim dobrze znanego Carlosa Ruiza Zafon.
Okładka książki Książę Mgły


Rodzina Carverów (trójka dzieci, Max, Alicja, Irina, i ich rodzice) przeprowadza się w roku 1943 do małej osady rybackiej na wybrzeżu Atlantyku. Zamieszkuje w domu niegdyś należącym do rodziny Fleishmanów, których dziewięcioletni syn Jacob utonął w morzu. Od pierwszych dni dzieją się tutaj dziwne rzeczy; nocą w ogrodzie Max widzi posągi artystów cyrkowych. Dzieci poznają kilkunastoletniego Rolanda, od którego dowiadują się różnych ciekawostek o miasteczku i o zatopionym pod koniec pierwszej wojny statku. Poznają także dziadka Rolanda, latarnika Victora Kraya. To on opowie im o złym czarowniku, Księciu Mgły, który gotów jest spełnić każdą prośbę lub życzenie, ale w zamian żąda bardzo wiele. Coś, co dzieciom wydaje się jeszcze jedną miejscową legendą, szybko okazuje się zatrważającą prawdą.
Musiało upłynąć wiele lat, by Max zdołał wreszcie zapomnieć owe letnie dni, podczas których odkrył, niemal przypadkiem, istnienie magii.
<lubimyczytać.pl>

NUMER 2
Pomyślałam, że wypadałoby dodać coś z klasyki, typowy horror i padło na "Dracula" Bram'y Stoker'a. Składa się głównie z notatek, zapisków i listów uczestników zdarzeń, dotyczących oczywiście naszego hrabi.


Okładka książki Dracula

Nawiązując jeszcze do wampirów, słyszeliście już o nowej książce Stephenie Meyer "Life and Death"?

NUMER 3

Przyszła pora na mojego ulubieńca czyli "Osobliwy dom pani Peregrine"! Przeczytałam ją podajże wczoraj, więc moje odczucia związku z nią mogą być lekko przesadzone, ale...no sami z resztą zobaczcie. ;)


Okładka książki Osobliwy dom pani Peregrine

Życie Jacoba nie zapowiadało się ekscytująco. Pogodził się z myślą, że nigdy nie zostanie odkrywcą i nigdy nie będzie miał wielu przyjaciół. Ważne miejsce w jego życiu zajmował dziadek. To on najbardziej mu imponował i to on opowiadał mu najlepsze historie na dobranoc o pogodnym sierocińcu na walijskiej wysepce, ukrytym przed złem, wojną i potworami… Aż pewnego dnia dziadek Portman umarł w niejasnych okolicznościach. I wtedy wszystko się zaczęło…

Jacob wyrusza na odciętą od świata wyspę, by zgłębić jej tajemnice. Czy zmierzy się z potworami ze swoich snów? Czy osobliwe dzieci ze starych fotografii naprawdę istniały? Co jest bajką, a co prawdą? Co jest faktem, a co urojeniem? 

"Osobliwy dom pani Peregrine" to trzymający w napięciu thriller nie tylko dla młodzieży. Rdzeń książki stanowią niezwykłe, dziwne fotografie, od których trudno oderwać wzrok, choć sprawiają, że ciarki chodzą po plecach i zasnąć jakoś trudniej. Całości dopełniają niesamowite zwroty akcji, klimat grozy i postacie… cokolwiek osobliwe. 
Może ta książka jest dziwaczna, może jest ekscentryczna, ale uważaj! — pochłonie Cię bez reszty.
<lubimyczytać.pl>

Ahh i jeszcze te obrazki. Książka jest idealna do zarwania przy niej nocki, nie tylko z powodu czytania, uwierzcie mi. 

NUMER 4
Poleciła mi ją moja mama, niestety jeszcze jej nie skończyłam, ale wiem tyle- zdecydowanie zalicza się do kategorii "Przeczytaj ją będąc sam/a w domu". I jeszcze ta okładka...

Okładka książki 2586 kroków

I znowu odliczamy 2586 kroków... Tylko tyle. I aż tyle. Opowiadanie po opowiadaniu.

To już V wydanie antologii, w nowej okładce, bez Wędrowycza, za to ze znakiem firmowym Pilipiuka w postaci niepowtarzalnego humoru i zdumiewających pomysłów. Czternaście historii, z których wieje grozą i mrocznym nastrojem. Odliczmy więc 2586 kroków...

I krok: To jedna z najlepszych polskich antologii. Bardzo dobrze, lekko napisana, pełna świetnych pomysłów, ciekawa i świeża. Obowiązkowa rzecz na każdej półce. (Tomasz Kleta, Avatarae)

II krok: 14 opowiadań zebranych w 1 książce to 13 różnych bohaterów, 14 niesamowitych historii, 14świetnych pomysłów i kilka godzin ciekawej lektury. (Piotr 'Szarik' Iwanicki, Playback)

III krok: Najlepsze ze zbioru - tytułowe 2586 kroków i Wieczorne dzwony — to najdojrzalsze i najlepiej dopracowane opowiadania grozy, urzekające mrocznym nastrojem, bazującym na lęku przed chorobą, godne porównań do klimatów twórczości E. A. Poe. (Małgorzata Koczańska, Fahrenheit)

Dalej liczcie już sami...
<lubimyczytac.pl>

NUMER 5
Kolejna pozycja na liście "do przeczytania" w tym miesiącu, czyli "Księga cmentarna" Neil'a Gaiman'a!

Okładka książki Księga cmentarna

Kiedy małemu dziecku udaje się uciec przed mordercą zamierzającym zabić całą rodzinę, kto mógłby przypuszczać, że schronienia udzieli mu miejscowy cmentarz? Wychowany przez zamieszkujące go duchy, zjawy i widma, Nik musi uczyć się życia od umarłych. Ale wciąż grozi mu niebezpieczeństwo, bo morderca nie ustaje w wysiłkach, żeby dokończyć swoje zadanie...

<lubimyczytać.pl>

O to moje 5 Halloween'owych rekomendacji. Myślę, że idealnie nadają się na ten okres i zapewnią każdemu chociaż trochę straszliwej zabawy. Dajcie znać w komentarzach czy którąś z tych książek czytaliście i czy się wam podobały . Może macie jakieś inne pomysły na idealną książkę na Halloween? Ja, jak na razie, się żegnam i do zobaczenia następnym razem!

niedziela, 25 października 2015

"Dziewczyna ognia i cierni" Rae Carson

Okładka książki Dziewczyna ognia i cierni



  

tytuł: Dziewczyna ognia i cierni
cykl: trylogia ognia i cierni Tom I
autorka: Rae Carson
wydawnictwo: Albatros
ocena: 7/10

Lucero- Elisa de Riqueza nie jest zwykłą księżniczką. Wyróżnia się nie tylko dużymi rozmiarami i obfitym biustem, ale i Boskim Kamieniem, który nosi w sobie. Nie jest to zwykłe świecidełko ,a kamień zsyłany przez Boga raz na cztery pokolenia, by wybrana przez niego osoba mogła wykonać swe zadanie.
Niestety Elisa nie wie nic o swojej misji i nie rozumie, dlaczego to ona została wybrana. Gdy w dniu swoich szesnastych urodzin zostaje poślubiona królowi Alejandro de Vega i wyjeżdża do Oravalle zaczyna rozumieć swoje przeznaczenie. Lecz cena jaką może przyjdzie zapłacić Elisie za wykonanie proroctwa, nie jest tylko jej życie...


"Mówię trzema językami. Znam niemal na pamięć Bellleza Guerra i Scriptura Sancta. Potrafię ozdobić haftem terno w ciągu zaledwie dwóch dni. Ale czuję się jak mała dziewczynka."

Do pozycji nie mogłam się długo przekonać.  Książkę kupiłam pół roku temu i tak biedna stała na półce wodząc za mną oczami, od czasu do czasu przypominając o sobie, aż pewnego dnia się jej udało. Byłam mile zaskoczona. Bałam się, że fabuła będzie niedopracowana, postacie bez charakteru, a tu bum... niespodzianka! Autorka wykreowała wspaniały, złożony świat. Historię kraju, języki, kulturę, tradycyjne jedzenie. Czytając, czułam się jakby zwiedzała nowy kraj. 


Ciekawym pomysłem było połączenie religii z magią. Głowna bohaterka dość mocno z nimi związana, wraz z nami poznawała ich tajniki. Sama Elisa była ciekawą postacią. Nie powiem, zaskoczyła mnie jej przemiana z rozpieszczanej przez służbę księżniczki do dzielnej wojowniczki, którą przeznaczone było jej zostać . Z początku irytowała mnie jej postawa i podejście do życie, ale wraz z biegiem wydarzeń jej charakter się zmieniał. Przynajmniej nie była od początku idealna, tak jak niektóre bohaterki. Elisa miała kompleksy, bała się, była nieśmiała- może inaczej, była prawdziwa.

"Zabijanie przy użyciu noża to akt bardzo osobisty, można rzec intymny, nie myślałam nigdy, że jestem do tego zdolna. Porywacze trafnie odgadli, że nie jestem wojownikiem."

"Dziewczyna ognia i cierni" to godna uwagi pozycja. Jestem pewna, że zdecydowanie zaspokoiła moje oczekiwania i każdemu czytelnikowi zapewni niezapomnianą rozrywkę, przenosząc go do tego jakże egzotycznego i magicznego świata, do którego z pewnością będę jeszcze długo powracać myślami.

wtorek, 20 października 2015

niedziela, 18 października 2015

piątek, 16 października 2015

niedziela, 11 października 2015